Dzisiejszy wpis dedykujemy szczególnie wszystkim posiadaczkom włosów blond, ale również tym osobom, które marzą aby stać się jasnowłosą.
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego jak uporczywe potrafią być rozjaśniane włosy, a także ile zachodu kosztuje nas – fryzjerów, uzyskanie Waszych wymarzonych instagramowych odcieni.
Poczuwamy się do odpowiedzialności by edukować naszych Klientów, stąd pomysł na taki krótki artykuł. A teraz do sedna!
Nie każde włosy nadają się do rozjaśnienia.
Niestety to prawda… Nasze słowiańskie włosy przeważnie są cienkie i delikatne, a ich poddana procesowi rozjaśniania struktura ulega osłabieniu, w konsekwencji czego generalna kondycja fryzury pogarsza się. Włosy stają się suche i łamliwe. Jeśli już posiadasz blond kosmyki, Twój fryzjer powinien przeprowadzić odpowiednią diagnozę włosa i ocenić czy wytrzyma on kolejne próby rozjaśnienia.
Nie wszystko da się zrobić na jednej wizycie.
Największym problemem jest fakt, że wielokrotnie Wasz wymarzony efekt jest nieosiągalny za pierwszym razem. Powody bywają różne – za ciemny kolor bazowy, domowe farbowanie kosmetykami z drogerii, za dużo ciepłych odcieni we włosie naturalnym, konieczność naprawiania tego co ktoś przed nami popsuł. Nie oznacza to jednak, że nigdy nie uzyskacie jasnych włosów. Ważne jest by zaufać swojemu styliście i jeśli on mówi, że coś jest do zrobienia podczas trzech spotkań, to nie ma na celu oskubać Was z pieniędzy, a zwyczajnie dba o jakość Waszego włosa. Czasem najpierw trzeba coś przyciemnić, by potem móc rozjaśnić prawidłowo! Nikt nie lubi czekać i każdy by chciał mieć włosy idealne od razu, ale czasem jest to nieuniknione i musicie się uzbroić w cierpliwość.
Dlaczego blond włosy po jakimś czasie żółkną?
Jeśli uwielbiasz chłodne odcienie blondu musisz pamiętać, że są one najmniej trwałe. Dodatkowo czynniki takie jak woda, słońce czy nieodpowiednia pielęgnacja mają negatywny wpływ na świeżość koloru. Dlatego by móc cieszyć się pięknym odcieniem dłużej, konieczne jest tonowanie pojaśnień w salonie fryzjerskim co 6-8 tyg. Istnieją również szampony, maski lub pigmenty, które będą niwelowały niepożądane żółte tony. Nie można jednak używać ich zbyt często, ponieważ mogą znacznie przesuszyć włosy lub spowodować szaro-fioletowe przebarwienia. Raz na 7/10 dni w zupełności wystarczy!
Wyświetl ten post na Instagramie
Pielęgnacja to podstawa.
Na koniec powiedzmy sobie trochę o pielęgnacji. Nie może być ona byle jaka. Włosy blond wymagają szczególnej troski! W naszym salonie dostępna jest rekonstrukcja systemem OLAPLEX. Ochroni on strukturę, zrekonstruuje to, co jest już
zniszczone i zabezpieczy Wasze włosy podczas farbowania przed negatywnym wpływem środka rozjaśniającego.
Pamiętajmy, ze rozjaśnione włosy nie lubią wysokiej temperatury, nadmiaru alkoholu w produktach do mycia i stylizacji, kosmetyków o wysokim pH oraz szamponów ziołowych.
Wybieraj kosmetyki polecane do stosowania dla blondynek! Bedą to serie głównie nawilżające lub nawadniające włosy. Tutaj polecam serię Davines MOMO (do włosów suchych i odwodnionych) lub NOURISHING (przeznaczona dla włosów kruchych i łamliwych). Pamiętaj aby nakładać maskę 1 raz w tygodniu i jeśli jest to możliwe, przytrzymaj ją na włosach około 15 minut, co pozwoli składnikom aktywnym zadziałać jeszcze lepiej.
Więcej o pielęgnacji włosów blond dowiesz się z naszego eBooka – “Minimalizm w pielęgnacji włosów” !
Podsumowując – nie róbcie nic na siłę! Dbajcie o to aby Wasze włosy były zdrowe i wypielęgnowane oraz oddajcie je w ręce specjalisty, który doskonale wie co robi! Posłuchajcie go jeśli odradza nadmierne rozjaśnianie lub chce pomóc w doborze kosmetyków do domu.
Piękne włosy to zdrowe włosy!
